Telefony komórkowe dają od dawna możliwość przesyłania krótkich wiadomości tekstowych. Za ich pośrednictwem można przekazać: wiadomości prywatne, newslettery, treści reklamowe, ostrzeżenia itd.
Z obserwacji wynika, że SMSy są najszybciej po otrzymaniu odczytywanymi informacjami. Zdarza się, że nawet e-maile nie są tak szybko i na bieżąco odczytywane, jak niemal każdy SMS. Użytkownicy telefonów komórkowych mają już ten odruch, że kiedy telefon – sygnałem lub nawet samą wibracją – poinformuje ich o nadejściu wiadomości, to natychmiast sięgają po telefon, żeby sprawdzić „co przyszło”. Oczywiście podobnie może działać sygnał o nadejściu e-maila, ale jednak wciąż tylko pewna część użytkowników telefonów komórkowych odbiera swoją pocztę elektroniczną także lub głównie za pośrednictwem telefonu. Nadal dość duży odsetek woli odbierać e-maile na komputerze lub chociaż tablecie. Natomiast funkcję pisania i odbierania SMSów ma dziś każdy model telefonu, niejako odgórnie. Jedyne, co trzeba zrobić, by korzystać z tej funkcji, jest zainstalowanie w telefonie swojej karty SIM.
Operatorzy proponują coraz więcej ofert, w których jest nieograniczona liczba SMSów, czyli niejako wychodzą naprzeciw pewnym dzisiejszym trendom. Młodzi ludzie często wolą pisać SMSy, niż dzwonić i rozmawiać. Mają już swój język skrótów, który stosują, pisząc wiadomości. To już zjawisko naszych czasów.
SMSami często daje się też znać o niebezpieczeństwach – wystarczy zapisać się do odpowiedniego newlettera.
SMSy to wygoda przekazywania wiadomości.